Pocałunek pod jemiołą
w jemioły kroplach skąp mnie deszczu
niech złotem moje wargi pieszczą
parząc niczym wosk albo pod rynną
ciekłych kul szczęścia mnie ustaw
suchej nitki nie zostawiając
bombarduj bez litości na wznak
leżącą posiąść chciej
następuj sam szukając zwady
i w piersi mojej piekło z niebem
wraz z miętą siej nie bacząc
na nic...
autor
Grusana
Dodano: 2022-02-11 18:55:00
Ten wiersz przeczytano 2111 razy
Oddanych głosów: 21
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (21)
Same pozytywne przymiotniki wymienilbym, gdybym byl w
stanie cos sensownego napisac czytajac te gorace
wersy...
Bedzie wiec krotko...
PODOBA SIE! I to Bardzo!
Lacze serdecznosci :)
Piękne, rozmarzone wersy.
Pozdrawiam serdecznie :)
Za poprzedniczką:)
Dodam, że podoba mi się pierwszy wers.
Mmmm... Grusano :)
Subtelny, rozmarzony, oryginalny, zmysłowy, z wielką
przyjemnością przeczytałem, pozdrawiam ciepło, śląc
serdeczności.
Subtelny bardzo.
Pięknie,zmysłowo. Pozdrawiam
Witaj
No cóż tylko całować, takiego zaproszenia się nie
odmawia.
;)
Można się rozmarzyć...
Pozdrawiam :)
Bardzo zmysłowe wersy,
pozdrawiam serdecznie:)
oryginalnie*
orybinalnie.
Piękne rozmarzenia wplecione w ślicznym erotyku.
Pozdrawiam.
Cóż za oryginale, erotyczne zaproszenie :)
Piękny, rozmarzony erotyk. Miłego wieczoru :)