Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pochlipywanie deszczu

Dziwi mnie, Barbaro Ponikarczyk, iż nie zauważyłaś, że wiersz jest cały zrymowany, / dźwięki- sukienki, polki, łąki, itd./rym; a- c, b- d, i praktycznie obronił się sam bez ingerencji

Dudni przeraźliwie o parapet w kuchni,
I wydaje głuche, metaliczne dźwięki,
Już nie włożę dzisiaj kolorowej bluzki,
Ani w czarne grochy czerwonej sukienki.

I nie pójdę z tobą na seans do kina
Nie zatańczę więcej walca, ani polki,
Inna panna parol na ciebie zagina,
Nogi nie poniosą mnie więcej na łąki.

Pustka w głowie dźwięczy, niczym stary bęben,
Przedostatnie tango zostawiłam w studni,
Deszcz po szybach spływa, łzy wylewa cięgiem,
Gołębie w kałuży taplają się brudnej.

13.08.2010.Eurydyka-Lidia

Wprawdzie autor powinien bronić swojej twórczości, tutaj jednak nie było takiej potrzeby. Serdeczności. Dziękuję czytelnikom za miłe komentarze i zwrócenie uwagi na jakość wiersza. Miłego dnia.

Dodano: 2010-08-16 13:45:17
Ten wiersz przeczytano 941 razy
Oddanych głosów: 33
Rodzaj Rymowany Klimat Melancholijny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (22)

mistrzu mistrzu

Ni i piękny pomysł na wiersz a nie jakieś tam
dyrdymały miłosne z blogów.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Barbara Poniekarczyk
“ Dlaczego piszesz "w grochy czarne" skoro
powinno być- w czarne grochy? To samo dotyczy
ostatniego wersu. Słowo "brudnej" należy do" kałuży"



“Tymczasem przenoś moją duszę utęsknioną
Do tych pagórków leśnych, do tych łąk
zielonych…”

No cóż…..nawet Mickiewicz robił błędy (pewnie
był niemcem ? ;))))
A może należałoby przerobić Inwokację ?

Do tych leśnych pagórków, do tych zielonych łąk
…..???

czuły szept czuły szept

Widzę, że to nie sam deszcz płacze, ma jeszcze
towarzystwo :( , a rymów widzę więcej niż jeden :)

kazap kazap

W dzieciństwie uwielbiałem deszcz i bawić sie w błocie
później poczułem dystans i zimno do jego kropli nie
lubiłem deszczu... wywoływał u mnie mieszane uczucia
...dziś nauczyłem sie w jego strugach spacerować..i
czuje sie dobrze...tak jak po przeczytaniu twojego
wiersza..pozdrawiam...

wrześniowa wrześniowa

...Pustka w głowie dźwięczy, niczym stary bęben,
Przedostatnie tango zostawiłam w studni... zdrada,
zawiedziona miłość, ładnie opisany temat.:)

Barbara Ponikarczyk Barbara Ponikarczyk

Podoba mi się pomysł na opisanie deszczu i nastroju
jaki on niesie.Co do warsztatu, to mam pewne
zastrzeżenia. Nie powinnaś bez potrzeby stosować
inwersji. W polskim zdaniu przymiotnik stoi zawsze
przed opisywanym rzeczownikiem i jest z nim
nierozerwalnie związany. Dlaczego piszesz "w grochy
czarne" skoro powinno być- w czarne grochy? To samo
dotyczy ostatniego wersu. Słowo "brudnej" należy do"
kałuży" i powinno być przed nią. Tu na dodatek
rozdzieliłaś przymiotnik od rzeczownika czasownikiem a
to duży gramatyczny błąd. Poza tym piszesz,że wiersz
jest rymowany a ja widzę w nim zaledwie 1 rym
kina-zagina. Ja bym wprowadziła kilka poprawek, wtedy
wiersz brzmiałby lepiej a Ty zrób jak
chcesz.Pozdrawiam.

Sotek Sotek

Pięknie napisałaś o deszczu. Ja kiedyś w swoim pt: o
deszczu napisałem podobnie. Miło było przeczytać.
Pozdrawiam:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »