Pociąg życia
Dlaczego ta podróż musi mieć swój koniec...
Życie jest jak pociąg
Rodząc się wsiadamy do pociągu
Na stacji z napisem "życie"
Wsiadając nie mamy żadnego bagażu
W pewnym przedziale są rodzice
Lecz oni przemieszczają się
Oddalają się do kolejnych przedziałów
Powiększa się ich bagaż
My również zmieniamy przedziały
Aż w końcu w którymś
Spotykamy osobę z którą chcemy
Dzielić resztę naszej podróży
I razem dzielić nasz bagaż
Spotykamy też prawdziwe przyjaźnie
W drodze różni ludzie
Będą opowiadać nam
Jaki bagaż życiowy mają
Nasz bagaż się powiększa
Spotykają nas radość smutki
Na którejś stacji jednak
Wysiadają nasi najbliżsi
Odczuwamy smutek pustkę żal
Najsilniej odczuwamy ich brak
Ale jest jeszcze osoba
Dzięki której nasza podróż
Jest pełna miłości zrozumienia i radości
Nasz wspólny bagaż ciągle rośnie
Droga jest długa ciężka i męcząca
Mamy chęć ją skrócić bo nie dajemy rady
Ale razem z ukochaną osobą walczymy
Najbliższe osoby przyjaciele zaczynają
wysiadać w pewnym czasie
Ich miejsce zajmują inni przemieszczają
się
Aż w końcu przychodzi czas i na nas
Aby wysiąść już z pociągu życia
Bo nasza podróż dobiegła już końca
Natchniona przez pewien tekst napisałam ten wiersz dla tych których kocham..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.