Początek końca
Wszechświat
Wypłakuje nasze
Niewypowiedziane pragnienia
Grzmot
Jak krzyk z piersi
Wydobywa się
Odbijając się echem
Od bezlitosnej pustki
Pustki
Czarnej jak bezdenna otchłań
Miało być lepiej
Ciszej
Gasząc swoje pragnienia
Zdeptując je w zaułku
Zanim będzie za późno
Zanim nie będzie można
Przestać kochać
autor
marionetka26
Dodano: 2011-07-21 16:24:42
Ten wiersz przeczytano 400 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (1)
to tragiczne, aż tak bać się miłości