pod koniec lutego
odłamki śniegu
puszysty kot wciela się w dachowca
w oknach bezradna sobota
zmęczeni piątkiem
wylogowujemy się z przestrzeni
jeszcze jeden pocałunek
odprowadzę cię samotnie
autor
marekg
Dodano: 2024-02-28 10:47:10
Ten wiersz przeczytano 313 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
Pozdrawiam :)
Wiersz.
Pod koniec lutego, tak jak i pod koniec tygodnia mozna
byc znurzonym.
Bezradna sobota, wyraznie podkresla nastroj.
Serdecznie pozdrawiam. :)
Obojętność zabija uczucia, czyni nas nieprzydatnymi,
samymi z sobą. Ślę moc serdeczności i uścisków:)
Zatrzymał
Niby razem, a samotnie; smutne są pożegnania,
smutniejsze bycie obok siebie, niż z sobą.
Dobrego dnia
Niechciane rozstanie czy chwilowe pożegnanie?