Pod osłoną nocy
pod osłoną nocy
skradam się
jak złodziej
na paluszkach cichutko
wchodzę do mieszkania
siadam obok
o miłości delikatnej
opowiadam
dreszcze ciebie przenikają
jakby tabun koni
galopem gnał po tobie
powieki przymykasz
w głębi duszy pytasz siebie
czy taka miłość jest możliwa
tyle już historii
o niej słyszałaś
lecz moich słów
z zapartym tchem
przy zapalonej świecy
w półmroku słuchałaś
twoje dłonie
dotykały moich dłoni
splatały się nasze palce
byłem nieco zawstydzony
puls miałaś przyspieszony
niebo pojaśniało
a to uczucie jak kwiat
w nas się rozwijało
noc ma wspaniałą
czarodziejską moc
dobranoc ..
Autor Waldi
Komentarze (28)
noc skrywa wszelkie niedoskonałości :)
Noc ma czarodziejską moc. Pozdrawiam :)
romantycznie pięknie
czekam dalej;) piękny
:-) :-)
Peel to niestrudzony romantyk :)
Dobrej nocy Przyjacielu:-) :-) :-)
U ciebie zawsze miłośnie
dobranoc, w najbardziej rozkręcającym się momencie :)
Cudownie w taką noc jak ta, gdzie miłość ciągle trwa
... i ślę pozdrowienia!
Myśl spotkaną w nocy trzeba, jak kobietę, oglądać w
dziennym świetle.Pozdrawiam
O miłości pięknie, ale gdzie to się chodzi po nocy?
Ha,ha
Pozdrawiam.
Znów miłośnie, i to jak :)
pięknie piszesz o miłości
pozdrawiam serdecznie
Pięknie o miłości