Podaj mi dłoń
Nim zapadnie zmrok podaj mi dłoń.
Nim będzie za późno pomóż przejść na dobrą
stronę.
Nie zostawiaj w tym ostatnim kwadransie.
Zamknij mi powieki, gdy leżąc w pudełku
wzrok będę miał dziki i niespokojny.
Uściśnij już lodowatą dłoń.
Bez wstydu zapłacz, choć byś miała być
jedyną, której z oczu popłynął strumienie
łez..
Ja już będę po wyroku sądu.
Ława sprawiedliwych powie gdzie moje
miejsce.
Ostatnia chwila, w której widzę światło.
I huk.
Zamknęłaś wieko.
Lewandowski Jakub Płock 3.11.2006
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.