Podarek
Odchodzę w mrok, jak chciałeś..
usuwam się
nie patrzę za tobą..
Łzy już nie słone są,
Palą policzki, wyciskając żal
Nie widzisz już jak..
marzę,
śnię,
uśmiecham się...
Zabrałeś radości skrę
ostatni podarek od losu
w odmęcie znikł...
autor
Szklista
Dodano: 2007-10-14 15:43:17
Ten wiersz przeczytano 560 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.