Podjesień
Ostatni promień lata zadrgał,
na pajęczynie, tuż przy miedzy.
Już od tygodnia tutaj nie był.
Pola tonęły w szarych barwach.
Teraz wiatr szarpie płowe trawy,
gwiżdże w porywach. Rozdrażniony,
na rżyskach przewiał resztki słomy,
po czym ścichł, zanikł, i znów zawył.
Ktoś powie: „ Wietrze, ty nie kozacz,
odlecisz wkrótce jak żurawie”.
Lecz najpierw lato musi zbabieć,
by mógł je porwać hen, w przestworza.
Kolejna jesień, zima minie.
Wicher znów zagra pierwsze skrzypce.
Przywiedźże wiosnę jak najszybciej,
by miłość mogła kwitnąć przy niej.
Komentarze (60)
Życie jak jesień… coś w nim z blasków lata, Z
uśmiechów słońca przez mgły i szarugi, z złotawych
blasków wśród szarego świata, z kwiatów, co nigdy nie
kwitną raz drugi…Pozdrawiam
Lubię cztery pory roku...
Słonecznego dnia:)
ładna melancholia...zgadzam się, że miłość najlepiej
kwitnie wiosną+:) pozdrawiam Mariusz
MaW-i, Karmarg, *Piwonia*,
dzięki za poczytanie komentarze.
Udanego wieczoru :)
a ja lubie jesień szczerze choć bywa zimno i deszczowo
pozdrawiam deszczowo :)
piękny klimatyczny wiersz ..każda pora roku ma
niepowtarzalny urok i Ty nam to pokazałeś:-)
pozdrawiam serdecznie - dzięki za uwagi poprawiłam
wers z wiewiórkami:-)
"lato musi zbabieć" - super! Wiersz też.
Marcepani, Wando, Krzychu, Anno,
miło, ze daliście się wprowadzić w jesień ;-)
Pozdrawiam :)
Ładnie wprowadzasz w jesień...
i powoli nam lato zanika ale jesienią też można się
zakochać:)
Pozdro Mariuszu:)
Jak zawsze pieknie i bardzo obrazowo Jak dla mnie
mozna go podwójnie zinterpretować Jako odniesienie do
przyrody lub do życia :)
Pozdrawiam serdecznie Mariuszu :)
Życzę pogodnych dni :)
ślicznie i klimatycznie, bardzo mi się podoba, np.
wiatr rozdrażniony - super.
Dziękuję miłym Gościom za odwiedziny, poczytanie i
komentarze.
Dobranoc :)
Ładny wiersz, klimatyczny. Przed-jesień też ma swoje
uroki. Pozdrawiam cieplutko w towarzystwie
deszczyku-:)
Podjesień, a niemalże przedwiośnie :)
Bardzo obrazowy, nastrojowy wiersz.
Podoba się :)