Podmuch
Łagodnie kojąc mknie przez doliny
Otula zimnym chłodem dusze
Dopada serca zziębnięte przez błędy
Nie patrzy na łzy i serca pustkę
Mrozem wypełnia powoli ciało
Większość się boi, iż dusze lodem skuje
Lecz ten delikatny dotyk po stracie
Ból i tęsknotę otruje.
autor
Filon
Dodano: 2006-05-10 14:02:00
Ten wiersz przeczytano 508 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.