Podobno z miłości
Wiedziałam,że u was nie za dobrze
sie dzieje
że jesteś dla niego jak ta
służąca
lecz jeszcze ciągle miałam
nadzieję
ze nie będzie tak zawsze
bez końca
Dziś znowu doszły mnie
słuchy
że jestes pobita
niestety
myślę,że nikt nie byłby
głuchy
na takie traktowanie
kobiety
Wiem jesteś zła na mnie,że
wtrącam się
mówisz,że sama upadłaś,bo jesteś
niezdarna
lecz ja nie chcę nie pozwolę,
nie zgodzę się
bo bardzo siostro
kocham Cię.
Swojak
Komentarze (34)
On nie jest młotem, a ona kowadłem, ale uderza z taką
siłą jak kowal młotem o kowadło...
Musi wyrazić zgodę?..Musi chcieć..wiem jak działa
przestępca , sadysta..uwierz..3 miesiące miodu , a
potem powrót..i to błęde koło.Pomóż siostrze przerwać
to.Małymi kroczkami i w sposób delikatny.Niebieską
kartę można założyć.
...wiersz piękny ( szkoda,że temat dramatyczny i
prawdziwy - w tym wypadku ) ...cóż przyłączam się do
rad poniżej...wszelkich pomyślności!!!
brak mi słów...damski bokser :-( bandyta. Walcz o
siostrę! Zraniony Twój "motyl".Porusza bardzo dramatem
i ...wzbiera we mnie złość...Pozdrawiam ciepło.
Wiem o tym,ale niestety tu jest paradoks.Osoba
maltretowana...musi wyrazić zgodę:(
Są takie sytuacje rodzinne,że należy pomóc.Interwencja
policji lub zgłoszenie do Poradni Pomocy Rodzinnej. W
Sądzie sa tak zwani mediatorzy, którzy pomagaja
rozwikłać problemy, posiadaja narzędzia i metody.
Pozdrawiam.
Czatinko nie raz o tym myślałam,ale...jestem za
słaba,a poza tym nie chcę być jak on.
Misiaczku...dzięki:)
Wiem o tym ,ale podejdź do tematu jak
najłagodniej.Myślę, że dużo tutaj zzdziała
psychoterapia.
Należałoby dać zwyczajnie po pysku takiemu ale wiem,
że to nie rozwiąże problemu.
Misiaczku dzięki za radę.Postaram się ,aby zechciała z
niej skorzystać,ale uwierz mi to bardzo trudne...
Namów siostrę na wizytę u psychologa.To powinien być
jej pierwszy krok.Pozdrawiam.
Przemoc jest bardzo zła.Bądź przy niej po prostu bądź
pozwól jej płakać.Okazuj dużo
zrozumienia.Psychoterapia konieczna.Wizyta u
psychologa.Pozdrawiam.
Trudno jest pomóc osobie,która odrzuca naszą
pomoc...nie mogę spac,kiedy wiem,że moja siostra
cierpi.Nie wiem tez jak jej pomóc.Ten wiersz to mój
krzyk...chyba rozpaczy.Dziękuję Wam za
zainteresowanie.
Człowiek zastraszony nie szuka pomocy,
ale nie należy pobłażać przemocy!
Pozdrawiam!
Nie wolno pozwolić na przemoc, nikomu. Zawsze trzeba
reagować,przeciwstawiać się, a osoba będąca obiektem
przemocy jest zastraszona i obiektywnie nie reaguje
nigdy.Potrzebuje pomocy, choć często ze strachu ją
odrzuca.