Podróż do nikąd
Puste słowa jak butelka w oceanie
Płynie z listem do nikąd
Słowa, których nie ujrzy
blask słońca ani cień chmury
Ulatują jedno za drugim
Rozpływają się w powietrzu
Inne płynąc do brzegu
Toną w ciemnej otchłani
Na tratwach emocji
Dopływają najsilniejsze
Lecz na co ta bezcelowa podróż
Bezcelowa walka
Do istnienia w tym świecie
Pełnym kłamstw i obłudy
Lęków i wyrzeczeń
I tylko deszcz
Łzami nadziei czyści nasze dusze
Nasze serca zatrute
Zdeptane i oplute.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.