Podróż po całym świecie XLII
Kolejna odsłona tego cyklu, nieco dłuższa.
"Podróż po całym świecie XLII".
22.12.2019r. niedziela 18:44:00
I
Wspominam zeszłoroczny Sylwester w
Madrycie, a wraz z nim Muzeum Prado z tego
miasta i kolejny z obrazów. A mianowicie
św. Katarzyna z Aleksandrii niesiona przez
anioły. Autorem jest Miguel Navarro
Canizares i jest to olej na płótnie z 1866
roku.
Na obrazie widać jak trzy anioły niosą ową
świętą. Robią to bez wysiłku, więc wygląda
to jakby ciało świętej unosiło się w
powietrzu.
O tej świętej nie wiele wiadomo. Podaje
się, że żyła na przełomie III i IV wieku i
urodziła się w Aleksandrii, a więc stolicy
Egiptu. Była córką króla Kustosa. Słynęła z
wielkiej urody.
Tradycja podaje, że jej ciało aniołowie
zanieśli na szczyt góry na półwyspie Synaj.
W X wieku zostało ono zniesione przez
mnichów pustelników na dół góry i zostało
złożone w złotej trumnie. Tam to wówczas
był wybudowany klasztor św. Katarzyny.
To było zeszłego roku,
A teraz Wrocław się zaczyna.
Mijają święta,
Dzieciątko przyniosło prezenty,
Wcześniej początkiem grudnia był św.
Mikołaj,
A teraz nastało we wspomnieniach
Kolejne oczekiwanie na sylwestrowe
spotkanie
W Duchu Taize.
Kto zna ten wie,
Że Wigilia i pewien Bilans nas do tego
przybliża
I mimo, że są życzenia przeróżne,
To człowiek zagubiony na promocji
Marzy, że otrzyma nowe skrzydła
Już zjeżdża się kilkanaście tysięcy
Europejczyków
I nie tylko
Do Wrocławia.
Pierwszy mój sylwestrowy, modlitewny wyjazd
Na terenie Ojczystego kraju.
II
W Warszawie w Muzeum Narodowym jest olej na
desce z ok. 1520 roku, a na nim św. Barbara
autorstwa Jacob-a Cornelisz-a van
Oostsanen-a.
Ta święta zwykle przedstawiana jest z
mieczem, czyli z narzędziem jej męki oraz z
kielichem dlatego, że przed śmiercią
przyjęła Eucharystię.
Ta święta żyła na przełomie II i III wieku
najprawdopodobniej w Nikomedii w Biitynii,
czyli w dzisiejszej części Turcji.
Na obrazie za postacią tej świętej widzimy
wierzę z trzema oknami. To jeden z jej
ważniejszych atrybutów, bo jej okrutny
ojciec nim wydał ją w ręce oprawców to
właśnie zamknął ją w wierzy. Święta trzyma
w prawej ręce pawie pióro i jest to
związane z mniej znaną legendą. Otóż, gdy
rzymianie, a dokładnie tamtejsi kaci bili
ją biczami to Pan Bóg w sposób cudowny
zmienił te bicze w pióra.
Niesiony być może przez anioły
I może jak święta Barbara niespodziewanie
się znalazłem
Tam, gdzie się kolęduje
I wydobywa z życia kruchości
To, co się chce,
A jeżeli tego nie ma to się lubi to co się
ma.
Powoli czas zimowych spotkań,
Takich rekolekcji,
Pięknego, innego niż wyobrażenia
przeżywania sylwestra,
A wraz z tym spacer w parku duszy.
Piszą te wspomnienia,
W czasie, gdy zbliżają się święta
Wśród nocnej ciszy,
A już lada chwila,
Być może teraz, gdy to czytacie zaczyna się
Wrocław.
III
We Florencji w kościele Santa Maria Novella
widziałem fresk z lat 1485-1490, a na nim
Kazanie św. Jana Chrzciciela autorstwa
Domenico Bigordi, który jest zwany
Ghirlandaio.
Obraz ten przedstawia scenę, na której to
św. Jan zapowiada nadejście Mesjasza.
Tymczasem, co widzimy a obrazie Chrystus
stoi za Jego plecami.
Zgromadzeni ludzie słuchają z wielką uwagą
tych proroctw. Zwłaszcza mężczyźni na
pierwszym planie z prawej strony. Oni to
komentują między sobą usłyszane słowa.
Prorok podpiera się laską, a jak widzimy na
obrazie ma ona symboliczny kształt. Góra w
kształcie krzyża.
Żaden ze słuchaczy, a nawet sam prorok nie
zauważa postaci, która stoi spokojnie z
lewej strony pomiędzy skałami. Jest to sam
Chrystus. Za moment poprosi Jana o chrzest.
Autor w ten sposób pokazuje sąsiedztwo tych
wydarzeń w czasie, a nie w przestrzeni.
Kazania nam ciągle prawią,
Nie tylko kapłani, ale politycy i całe
otoczenie.
Czasem sobie myślę, że już oszalałem,
Bo są wokół kobiety,
A ja jak wyczekuję Bożego Narodzenia
Tak myślę tylko o jednej.
Potrzebna jest taka przypominajka,*
Która w słowie Wigilia
Uniesie pod niebiosa ten dar Miłości
Oraz okruch wiary.
*Zamierzone przez autora.
IV
W Toledo w Muzeum Santa Cruz widziałem olej
na płótnie z lat 1580-1585, a na nim
Niepokalane Poczęcie kontemplowane przez
Jana Ewangelistę. Autorem jest Dominikos
Theotokopulos, zwany El Greco. Mimo, że
Niepokalane poczęcie stało się dogmatem w
1854 roku to w krajach o silnej pobożności
maryjnej to szczerze w t wierzono już setki
lat wcześniej.
Obraz El Greco, o którym wspominam jest
stosunkowo mało znany, bo został odkryty
dopiero w XX wieku. A odkrycia dokonał
niemiecki uczony August Mayer w kościele
San Roman w Toledo. Jednak dzieło to
odegrało wielką rolę w historii sztuki.
Na obrazie tym na pierwszym planie widzimy
świętego Jana. Jemu to ukazuje się Maryja,
która stoi w chmurach i ma złożone do
modlitwy ręce. Nad Maryją widzimy Gołębicę
Ducha Świętego. Na dole obrazu są
umieszczone maryjne symbole. Zarówno te,
które pojawiają się w apokalipsie jak
księżyc oraz tradycyjnie jak często się
przedstawia kwiaty lilie i róże oraz
świątynię.
Są rzeczy niesłychane i czasem i poczęcie
Pojawia się niespodziewanie,
Albo Niepokalanie, albo za tchnieniem Ducha
Świętego.
Pojawiają się też śnieżynki wspomnień,
Które w grudniu ozdabiają kąty
I powoli czujemy te powołanie do
szaleństwa.
Wrocławskie dni i noce, nadchodzą
I tak przedświąteczny obrazek
Tego, co po świętach,
I nic, że znów nie wiadomo gdzie jakie
zakwaterowanie,
Ale to Polska,
Więc takich szaleństw
Jak w Madrycie albo w Rydze nie będzie.
Walencja i Bazylea była na innym
poziomie,
Na wysokim poziomie.
Teraz nastała kopia wyobrażeń
I jeszcze takie coś po środku,
A po środku nas,
Mimo, że nieco z boku w kącie,
A mianowicie choinka.
V
W Warszawie w Muzeum Narodowym widziałem
Dzieci Przy Choince. Jest to olej na
płótnie z pierwszego ćwierćwiecza XX wieku.
Autorem jest Leopold von Kalkreuth.
Na obrazie widać oświetlone, rozmodlone
twarze dzieci w wigilijny wieczór. Modlą
się przy małej stajence i stojącej choince,
a później zasiądą do suto zastawionego
stołu.
Obraz ten powstał w Niemczech mniej więcej
sto lat temu. Niestety dziś w krajach
Europy Zachodniej z tej tradycji pozostał
tylko suto zastawiony stół. Takie czynności
jak ubieranie choinki i ustawianie szopki
było nie tylko tradycją, ale ważną częścią
wychowania dzieci. Dodać trzeba, że
przystrojenie na święta drzewka jest
tradycją niemiecką i ma pogańskie
pochodzenie.
Przed wprowadzeniem chrześcijaństwa, w VIII
wieku ludy, które zamieszkiwały dzisiejsze
Niemcy wierzyły w kosmiczny związek Ziemi
oraz Nieba poprzez drzewo będące osią
świata. Podczas czci dla kosmicznego drzewa
w czasie obrzędów strojono gałęzie.
Ewangelizator ziemi niemieckich, a
mianowicie święty Bonifacy starał się nadać
temu zwyczajowi nową symbolikę.
Jest czas świąteczny,
Więc nie cztery, a pięć wspomnień się
pojawiło,
Bo ostatnio ciekawej prawdy się
dowiedziałem,
A o choinkach i pięknych tradycjach
We wspomnieniach w ten cudny czas nie można
pominąć.
Tak mi tęskno do Taize i do tych miejsc,
Do tych ludzi,
Więc Wrocław i spotkanie z Taize jest
idealnym rozwiązaniem.
Mimo, że zimowy czas,
To na szczęście kwiaty jesieni,
A przed dniem, dwoma, trzema,
Licząc od daty wspomnienia mieliśmy
lato,
A temperaturę z marzeń,
Bardziej z południa Europy
Jeżeli chodzi o grudniowy czas.
Nie będziecie przeze mnie zapomniani,
Więc z Wrocławia
W krótszej formie się spotkamy.
Jak miło, że jesteście, zapraszam ponownie :)
Komentarze (5)
Wszystkiego dobrego życzę
Pozdrawiam :)
Powodzenia życzę.
:)
Ukłony pozdrawiam.
Wszystkiego co najlepsze Amorku :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Oby takie przygody się Tobie zdarzały. Pozdrawiam.
Niech ten wyjazd zaowocuje radością i szczęściem :)