Podróż życia
Obudziłam się dziś wcześnie ,zanim jeszcze
słońce wstało
Zobaczyłam ze ździwieniem obok siebie moje
ciało
Coś mnie ciągnąć nagle poczło ku promieniom
słońca
Bałam się tej siły ,nie bałam się końca
To uczucie było piękne ,takie odjechane
Widziałam z góry świat ,odwiedziłam Mamę
Zafrunęłam nad gór szczyty oraz morza
lazur
I stwierdziłam że tak dobrze nie czułam się
ni razu
Nagle jakaś siła , jakaś taka moc
Zaczęła mnie ciągnąć gdzieś głęboko w
noc
Usiadłam na łóżku ciężko oddychałam
w niedowierzaniu jeszcze oczy
przecierałam
Co to było?sen czy jawa do jasnej
cholery
Kto nad mym umysłem przejął wszystkie
stery?
Lecz pamiętna uczuć jakie czułam , że było
cudownie
Chciałabym to przeżyć jeszcze raz -
ponownie
Chcę to poczuć znowu jutro ,za dni kilka
Choćby ta wyprawa miała trwać chwil kilka
.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.