Upadły Anioł
Widziałam dziś jak spadał
Anioł z odchłani nieba
Złamał skrzydło sobie
Pomóc mu potrzeba
Wyciągam dłoń do niego
Dosięgnąć nie mogę
Widzę w jego oczach
Wszechobecną trwogę
Anioł szepnął - Ratuj
Lecz ruszyć się nie umiem
Odwraca wzrok i kona
Już nic nie rozumiem
Czym Anioł ten zawinił
Ze wygnan został z niebios
Co stało się tak złego
Że tu, na ziemi, dokonał się jego los...
autor
Nefretete1982
Dodano: 2006-07-10 10:46:45
Ten wiersz przeczytano 513 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.