Podszepty
Była tuż, tuż obok,
bliziutko pod poduszką,
podszepty jej słyszałem,
prosto na me uszko.
Mówiła coś o wiośnie,
i o spacerze w parku,
dotyk miękkich palców,
czułem na mym karku
W słowach rymowanych,
szeptała o miłości,
o sercach zawiedzionym,
o smutku i radości.
Może to złodziejka,
lub sąsiadka z góry,
niech Ania się nie zbudzi,
bo będą awantury.
Kim jesteś powiedz miła,
spytałem ją cichutko,
dlaczego spać nie dajesz,
i szepczesz tak słodziutko.
Ja jestem twoja Wena,
znasz bo piszesz wiersze,
więc nie jest to na pewno,
spotkanie nasze pierwsze.
To ja ci podpowiadam,
rymy w śnie, na jawie,
gdy tylko mnie zawołasz,
znów się przy tobie zjawię.
Leżałem tak cichutko,
zasnąć się nie starałem,
lecz sen zamknął powieki,
i wszystko zapomniałem.
Nie będzie dzisiaj rymów,
uciekły gdzieś pomysły,
pomocne słowa Weny,
wraz z przebudzeniem prysły.
Przydał by nam się taki,
dyktafon snów i myśli,
by rano nie zapomnieć,
co się nam w nocy przyśni
Komentarze (17)
Oj tak "przydałby nam się taki", ale może kartka i
długopis przy łóżku wystarczy. :)
Ciągle dowody dajesz,wierszami tymi ..że wena zaraz po
Ani jest Ci bliska:)Naprawdę ..ciepło:)Pozdrawiam
Greg.
Mnie Wena atakuje zwykle, gdy prowadzę autko:). Miłej
Weny życzę:)
A to ciekawe, w ten sam sposób i mnie odwiedza, ale to
po znajomości...pozdrawiam
Bardzo dobry wiersz, trafna puenta.
:)
Świetny wiersz, wena przychodzi gdy chce:)
Co do ostatniej zwrotki, to trudno się nie zgodzić, bo
też bym takie urządzenie mieć he he.Pozdrawiam
otóż to dyktafon snów:)
Fajny wiersz; msz gdyby wyrównać całość do siedmiu
sylab w wersie, czytałoby się jeszcze lepiej.
Była tuż chyba obok,
bliziutko pod poduszką,
podszepty jej słyszałem,
prosto na moje uszko.
Mówiła coś o wiośnie,
o spacerze po parku,
a dotyk miękkich palców,
czułem na moim karku.
Itd. Mam nadzieję, że autor wybaczy mi te czytelnicze
uwagi. Miłej soboty.
Fajnie.Taki dyktafon przydałby mi się
też:)Pozdrawiam:)
Musisz ją ugłaskać. To kapryśna Pani.
Pozdrawiam autora
Jurek
'Sen mara, Bóg wiara':)))))
Czasem WENA przeszkadza, gdy chcemy szybko usnąć:)
Pozdrawiam.
Wena na zawołanie, to piękne jest marzenie
gdy w życiu codziennym to tylko jątrzenie.
Może to na wyrost, ale tak to widzę
i co to pomoże, że się tego wstydzę
Pozdrawiam serdecznie
Przydałby się:))
Fajny wiersz, tylko "me, twe" be:))
Ja mam tak samo przed zasnieciem ile mysli mi
przychodzi składanie wierszy a potem :( budze się i
nie pamietam
pozdrawiam:)