Poduszka pełna snów
W poduszkę pełną
snów się wtulam.
W krainę marzeń
odpływam.
To, co nierealne
staje się realne.
Wkraczam w magii
chwile.
Przekraczam progi
realności.
Śnię niebywałe różności.
Jestem lekka jak piórko.
Z góry obserwuję
wszystko.
To kalejdoskop widoków
barwnych,
roślin egzotycznych,
pięknych.
Myśli przenoszą mnie
w niebywałe miejsca.
Czarodziejski świat
mi się śni.
Budzę się rozczarowana,
że z bajki jestem wyrwana.
Wraz z marzeniami sennymi,
tajemniczy świat odpływa.
Potykam się o próg dnia.
W obowiązki wchodzę radosna.
Za ręce złapał mnie już poranek.
Czeka mnie moc niespodzianek.
Twardo staję na ziemi.
Do marzeń sennych
nie wracam myślami
Komentarze (3)
Niekiedy poduszka snów daje nam siły do pogoni za
marzeniami,pozdrawiam.
fajne to; - sny w poduszce...
Ja na szczęście nie budzę się rozczarowana, bez
względu na sny ;)
Pozdrawiam
Fajny tytuł.