Podzielić na cztery
Moja miłość ślepa jest
więc jej przebaczę
dotyku zachłanność
ociosanych głazów chłód
i zapalonych gwiazd obojętność daleką
Moja miłość samotna jest
więc ją odnajdę
jak śpi zagubiona
pośród oszalałych lip
i maciejek fioletowo martwych
Moja miłość głodna jest
więc ją nakarmię
światłem w groszki
oby tylko latarnik stary
zabrał klucze od wieży
Moja miłość niewierna jest
więc jej zapomnę
niewiarę
kiedy w końcu wróci do mnie
z fryzurą w nieładzie
Moja miłość czekaniem jest
więc czekam
choć tak mi trzeba moich dłoni ciepło
oddać bez słowa
i oczu tęsknotę podzielić na cztery
Sam dla Słonecznika i Stokrotki.
Komentarze (16)
Moja miłość czekaniem jest ...