W podzience
Jesteś taka delikatna
Nie wie ten, co cierpi
Czym jest ukojenie
Póki cię nie dotknie
Mieć usta przy twoich ustach
To największy skarb na świecie
Słyszeć twój głos każdego dnia
To rzeczywistość, której pozazdrości
Nawet ten, kto ma cały świat
Jesteś oddechem
Trudno cię zatrzymać
Jeszcze trudniej bez ciebie żyć
Jesteś wodą
Potrafisz być lodem
Ale mimo wszystko
Jesteś falą
Uderzasz o brzeg i dajesz nadzieję
Jesteś słońcem
Gorąca potrafisz spalić do cna, na
popiół
Ale to twój ciepły uśmiech
Każdego ranka, gdy wstaję
Daje mi siłę by być
By żyć i trwać
Znasz mnie dobrze
Jesteś całym światem
Dziękuję Ci za ciekawe nowe życie!
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.