poetą był...
nie łamał stalówek
robił naszyjniki z pereł
przez sito przecedzał
szlachetne kamienie
wśród czarcich pułapek
znał drogę prawdy
pokonał słabości
nie zboczył z wiary
nie sprzedał serca
za krew cudzej muzy
nie pił soku fałszu
omijał hieny i kruki
poetą był...
autor
Darian
Dodano: 2017-06-26 08:00:14
Ten wiersz przeczytano 593 razy
Oddanych głosów: 12
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (18)
Piękna refleksja :) Pozdrawiam serdecznie +++
witaj, fajny wiersz:) serdeczności
I taki się ostał, może przez to, sam został.