Poezja moją ucieczką
Dla was... którzy mnie skrzywdzili
Poezja stała się jedyną drogą ucieczki od
życia...
W wierszu mogę na chwilę przestać...
zatrzymać się...
W wierszu nikt mnie nie skrzywdzi... Nikt
nie pokocha i nie rzuci....
Nikt nie ubliży... Nikt nie zasmuci...
Mama nie krzyknie... Tata nie zmusi...
Wszystko to codzień me serce dusi...
W wierszu możlwiwe jest wszystko...
Nawet w sercu zapalone ognisko...
Te biedne naprawdę płonie...
Nawet, gdy wezmę je w dłonie...
Czuję jak skomle, słyszę jak drży...
Moje oczy wypełniają łzy...
Bo jak pisać?
Mając serce w dłoni...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.