O pogodzie
https://www.youtube.com/watch?v=GRhpanhkW18 "To nie brzydka pogoda sprawia, że ludziom jest zimno". - Lolita.
Zimowa wiosna nam się rozrosła,
kwiatki przykryła bielidłem śniegu.
Zielona byłaś...kondukt pogrzebu,
firnowym wątkiem pracują krosna.
Dałaś krokusy i przebiśniegi,
główki schyliły na trawy dywan.
Północny wietrzyk zimno znów przywiał,
cóż nasze - ludzi, wczesne zabiegi.
Zafalowała biaława dama,
skacze po kątach - kalendarz milczy.
Chyba niedługo gnaty policzy,
wyda rozkazy, zostaniesz sama.
Na razie mrozi, kożuch zakłada,
ile to jeszcze - spytaj natury.
Wiosna gdzieś w przyzbie tydzień już
który,
a zima nadal, rządzić jest rada.
Pogoda piękna, zmienna kobieta,
chciałaby wszystkich nas zadowolić.
Kwaśnych pocukrzyć, słodkich posolić,
i zaraz udać, że jej już nie ma.
A gdzie przyczyna, że nowe szatki,
jak na wybiegu, co chwile wdziewasz.
Nam stabilności, jak wiesz potrzeba,
wejdź moja droga do swojej klatki.
Z uwięzi poszła na skraje Świata,
i dom przewróci, także zabije.
Dżinna z butelki, winy to czyje?
...Oj wypuścili, więc sobie lata.
Inspiracją do napisania tego wiersza jest zmiana pogody - minus 12 stopni i śnieg 30 cm i pada z nostalgią nadal. Wczoraj podlewałem swoje kwiaty a dziś ich nie widać.
Komentarze (66)
Czasami trudno jest wszystkich zadowolić:)
Ładny wiersz.
Pozdrawiam:)
Marek
przepraszam, z wodą można przesadzić u kaktusów, ale
one też jej pragną:)
tutaj to samo, z dnia na dzień, jak lakmus
Teraz wszystko tonie w śniegu i chrupie lód, a wiosna
grzała przed chwilą. Wiatr ją zmiótł z drogi...
ludzi też zmiata:)
Pozdrawiam Cię, wiesz, tej wody dla kwiatów raczej
nigdy za dużo, więc dobrze, że podlałeś. Takie np.
rododendrony, azalie chcą pić, a mróz ich nie napoi,
korzenie są suche pod twardą zmrożoną ziemią, trzeba
je nawilżać (w sensie lać wiadra) jesienią, a nawet
zimą. Właściwie to wymagają opieki okrągły rok.
Witaj Anulko, piękny, malowniczy i z wieloma emocjami,
napisany wiersz.
30 cm. śnieg, to masz prawdziwą i bajkową, zimę.
Każdy już pragnie, jednak wiosny, czego życzę i
przysyłam, troszkę, florydzkich promyków.
Pozdrawiam.:)
Piękny wiersz, a trochę szkoda,
że kaprysi tak pogoda!
Pozdrawiam!
Nureczko w moim zamyśle było w ostatniej strofie
wine za zmiany w pogodzie, zrzucić na kwaśne deszcze,
a odpowiedzialnością za to obarczyć człowieka, przez
jego emisje gazów cieplarnianych.
Jeśli jest skutek, musi być przyczyna. Ot tyle
i tylko tyle. Pozdrawiam Nureczko, Miłego Dnia.
Obrazowo o zawirowaniach pogody. Oby zima nie
zagościła w maju...
Dla mnie ostatnia strofa jest niezbyt zrozumiała,
wręcz zbędna - odstaje od reszty.
Pozdrawiam :)
ładnie:))
kłaniam
Jakaś ta zima dziwna, zapomniała, kiedy odejść miała.
Pozdrawiam serdecznie.
Mily wolę Twój kapelusz. Miłego dnia.
Bardzo mi się podoba Twój wiersz... Powrót zimy trochę
mniej ;)
Pozdrawiam serdecznie
rozgościła się na dobre, a czas gościny mija :) b.
ładny wiersz Grzegorzu, pozdrawiam niedzielnie :)
Podoba się tak ubrana wiosna!
Oczywiście w wierszu :)
Pozdrawiam :)
świetna refleksja
serdecznie pozdrawiam
Anula 2 moja żona Jadzia się uśmiecha to coś znaczy
...i odpowiada wzajemnie ...
wiersz śpiewający ... bardzo mi się podoba ...