W pogoni za wiatrem
Zagubiony kończysz bieg
i nie wiesz co dalej,
widzisz wokół cienie, lecz
- jesteś w świecie bajek.
Już przychylność poszła w kąt,
ponownie gonisz wiatr,
dzień się kończy, idzie noc
- nadal jesteś sam.
Ref. Wielka miłość znów zraniła twoje
serce,
uciekłeś daleko, by nie czuć jej więcej
ale nie... To nie tak, ten świat ma wiele
wad,
lecz zalety także ma, więc dziś dogoń
wiatr.
Wciąż w zasięgu wzroku masz
wizje ściętych kwiatów
i się bijesz ciągle w twarz,
że Cię nie ma w kraju.
W podwawelskiej jamie snów
pragniesz skryć smutek chwil,
lecz brakuje ci już słów
i opadasz z sił.
Ref. Wielka miłość...
Chciałbyś zacząć nowy bieg,
zapomnieć co było,
zakopujesz wiele zdjęć
wraz ze starą płytą,
jednak konik nadal gna
w papierowy, cichy świat
i przyśpieszasz gubiąc smak
- toniesz wciąż we łzach.
Ref. Wielka miłość już nie zrani Tobie
serca,
spełnisz marzenia bez nawarstwień cienia,
bo to jest tak... Tak, to jest tak,
dokonasz zmian,
wnet zrozumiesz swoje „Ja” i
dogonisz wiatr.
Komentarze (23)
Skojarzyło mi się z piosenką B. Dylana, którą zresztą
bardzo lubię.
Wiersz - piosenka rytmiczna, pełna nadziei. Pozdrawiam
:)
melodyjny song, ile ta szuflada kryje jeszcze?
Aż szkoda ,że nie ma możliwości usłyszenia melodii
I dobrze, że się stało, pozdrawiam ciepło, bardzo
fajnie wyszło:)
witaj, tekst naprawde udany, niepotrzebne były obawy.
tylko śpiewać,
niucić. pozdrawiam.
Może to i dobrze, że mi przypomniałaś..Zaletą jest
śpiewny refrem..trzeba tylko wiedzieć jak :).. M.
dobrze się stało... przyjemnie przeczytać, pozdrawiam