pogrzeb
leniwie spływaja po jego ciele
strumienie krwi
jego oczy nie błyszczą juz jak dawniej
nie odbijają gwiazd
piękne i silne niegdyś ciało
bezwładnie opada
słowa wypowiadane harmonia ciepłego
głosu
zastygły na sinych ustach
zabiłaś jego marzenia
pojdziesz na pogrzeb ??
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.