Pojadę przywitać Mazury
Brzozy mi będą tęskne pieśni śpiewały,
a na szyszkach świerkowych wiatr mazura
grał,
bzy, kalina w maju wolno przekwitały,
a zapach chleba od pól żytnich będzie
gnał.
Nad szemrzącym ruczajem witam kukułeczkę,
słowik mi zaśpiewa nad starym ugorem,
bo tam zbudował swoje małe gniazdeczko.
Maciejka zapachem upoi wieczorem.
Powitam dziewannę, co rośnie przy drodze
przy zbożach nazbieram chabrów i kąkoli
popuszczę miłości i podziwu wodze
i ukocham każdy znany kwiatek w polu.
Malwy, nagietki i nasturcję wygłaszczę,
urwę rumianku,dziurawca i macierzanki
białego jaśminu, fiołków i lwich
paszczy,
i przypomnę mamę jak mi płotła wianki.
A śpiewy żurawie od bagiem słyszane,
klekoty bocianie od stryja stodoły
- Hej,witaj bocianie, co niesiesz we
dzbanie?
- witały go dzieci, wracając ze szkoły.
Daj Boże przepustkę do mojego kraju,
a wraz z tą przepustką zdrowia odrobinę.
Niech wypieści płuca zapach tego raju,
by zachować w sercu tą polską gościnę.
Komentarze (47)
Mazury, Podlasie, Roztocze... cały wschód Polski jest
najpiękniejszy:)
:)
osobiście
ZAPRASZAM!