Pojecie szczescia
Nie chce byc bialym statkiem
ktory odbija sie o morskie fale
nie chce byc kims,kim nie jestem
klamac,łżeć nie chce wcale
Nie chce kotary na oczy ludziom zakladac
i szalec na ich duszach
I w coraz to wieksze sztormy wpadac
...nie w taki sposob byc na swiecie
pragne byc,krzyczec z bolu swego
dźwigac krzyz rozpaczy i cierpienia
Pragne kochac drugiego
...pomimo jego nienawidzenia
wole byc nikim,bądź niczym
i bedzie mi z tym źle
Ale z cierpliwoscia mam szczescie
dlaczego?
bo chce byc wrakiem
wrakiem statku na dnie...
Komentarze (2)
Ciekawy wiersz, dość głęboki, ciężki dla czytelnika
początkującego...ale w głębi ma na prawdę dużą wartość
:) plusik ode mnie ;)
Intrygujący i to bardzo. Trochę go nie rozumiem.
Domyślam się że to ma jakiś głębszy sens, ale mimo to
do mnie troszkę nie trafia "Być nikim [...] i będzie
mi z tym źle [...] chce być wrakiem ..."
Tak jakby chcesz i nie chcesz. Z jednej strony chcesz
być jak to opisałaś "wrakiem" no to ok, ale zwykle
jest tak że jak jest tak jak my chcemy to jesteśmy
szczęśliwi a jak jest nam źle to nie jesteśmy. Głęboki
wiersz :) +