Pojedziemy tam, gdzie kończy...
Mam dość życia tylko w Twoich snach,
Nie chce już widzieć Twego odbicia tylko we
łzach.
Bo kilometry dzielą nas
Bo rozdzielił nas czas.
Zabierz płaszcz i kluczyki od samochodu
Nie bierz pieniędzy, nie poczujemy głodu
Pojedziemy tam, gdzie kończy się świat
Pojedziemy tam, gdzie nie ma wad
Swoimi ustami się nasycimy
Swoimy ciałam zaspokoimy
I wciąż będzie nam tego mało
I jeszcze tyle się będzie działo...
Posłuchaj mnie teraz moje ty kochanie
Dopóki jeszcze czasu nam zostanie
Zabłodzimy razem wśród białych chmur
Do naszych serc przywiążemy sznur
I wtedy już nic nas nie rozdzieli
Będziemy się kochać wśród białej
pościeli
Ciepłem naszych ciał utuleni do snu
I zostaniemy na zawsze tu.
.. tylko wróć, kochanie...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.