Pokaż mu swój język
Coś wam powiem kumo ludzie tak gadają,
lekarze, pacjenci bardzo się zmieniają.
Jak kiedyś w młodości byłam u lekarza
kazał się rozbierać i zawsze powtarzał:
- muszę wszystko widzieć, dotknąć i
pomacać
musisz być zbadana jak chcesz zdrowa
wracać.
Teraz jestem starsza już nie ma macania,
- pokaż babo język i koniec badania.
-A widzisz kumosiu nie ma jak człek
młody
nawet u lekarza ma pewne swobody.
Już się nie rozbieram, nie bada języka
mówi że to wszystko drzwi za mną zamyka.
Komentarze (40)
Fajny,pozdrawiam serdecznie
Broniu, ubawiłaś mnie, choć temat niewesoły. Też wiem
coś na ten temat. Lekarzom bardziej pasuje leczyć
młodych, którzy rokują... A starości wyleczyć się nie
da :)))
Broniu cudowny wesoły wiersz chociaż realny jak na
dzisiejsze czasy. Niestety nikt z nas młodszy nie
będzie.Pozdrawiam serdecznie.
b. fajny wiersz; na wesoło,
tytuł-rewelka...pozdrawiam:)
Świetny wiersz... dziękuję za uśmiech:))
ostatnio różne są sposoby leczenia przez lekarzy
bez...wykształcenia...
z humorem o lekarzach "macarzach"
piękny wesoły i jakże prawdziwy dziękuję Broniu za
miłe odwiedziny i miły komentarz na mojej stronie
UDANEJ MAJÓWKI KOCHANA pozdrawiam Ciebie i Twoich
najbliższych
Fajny
pozdrawiam
:))
Coś w tym jest:)
Dziękuję Broniu na poczucie humoru.
Pozdrawiam serdecznie;)
Fajnie wesoło.Pozdrawiam:)
W trakcie czytania było wesoło.
Pozdrawiam (:-)}
+:)
Biedni ci lekarze, nie mogą wybierać co która pokaże?
Broniu! Świetne!
Alez sie mnie podoba! :)