* (pokazujesz mi tęczę...)
pokazujesz mi tęczę
a ja ją zdmuchuję jak świecę
i złote kolibry
szarzeją
podajesz mi flaminga
a ja go wkładam do wazonu
i smukłe nogi
mdleją
różowe skrzydła opadają
przez chwilę wiruje zachód słońca
nad głowami
(miało być romantycznie)
i nastaje noc
ciepłą dłonią masujesz mi plecy
ale noc jest nieprzemakalna
nie przepuszcza dotyku
podskórnie
przynosisz mi czułość o świcie
talerz pełen pokarmu
żeby wykorzystać dzień jak lampę
do napisania swojego imienia
w rozdrobnionych na najsłodsze
wierszach
a ja ubieram się i wychodzę
do pobliskiej knajpy na drinka
wrócę w podartych rajstopach
z plikiem kartek
dziurawych przez wypalone papierosy
kiedyś powiesz, że podobały ci się
moje wiersze
i zmięte spódnice
ale zawsze brakowało ci
mnie
Komentarze (23)
Zatrzymałaś...świetny wiersz;)
niezgodność estetyczna, to się zdarza...
Tak, to ten, Morgan Freeman, Tim Robbins, itd., eee
tam możesz się troszkę podenerwować.:))))
Robi wrażenie. Podoba mi się.
Są filmy, które mogę oglądać kilkanaście razy i zawsze
na nich ryczę. Ostatnio widziałem znowu skazani na
shawshang, nie wiem czy to widziałaś. Tam jest taka
muzyka , że mnie aż serducho boli.
Ja też uwielbiam ten film, jest zaje...fajny.
Tak, to ten z A.Hopkinsem, Bradem Pittem itd.
Masz niepowtarzalny styl Marto.
Bardzo na TAK!
Pozdrawiam serdecznie :)
Przecież jesteś w wierszach! :) zatrzymuje sz i dajesz
do myślenia jak zawsze.
Pozdrawiam noworocznie Marto :*)
✨
Wspaniały wiersz Marto, każdorazowo zatrzymujesz mnie
na dłużej, bo potrafisz,
tak intrygująco i fantastycznie przelać swoje myśli w
wiersze.
Marto życzę Tobie wszystkiego najlepszego
oraz moc radości i pomyślności w tym Nowym
2019 Roku.
Zatrzymałaś na dłużej Marto.
Pozdrawiam serdecznie i życzę szczęśliwego
Nowego Roku !! :)
- czytam i czytam, i nie wiem co napisać... za każdym
razem inny obraz i inna myśl... Szczęśliwego Nowego
Roku - Marto.
Nie wszyscy lubią tęczę, niektórzy wolą mgłę :)
Pozdrawiam Marto :)
Do tanga trzeba dwojga i już :)
Dobrego czasu życzę.
o kurcze, ależ ostro, jak noże, szpilki i widelce,
prosto w serce