* (pokazujesz mi tęczę...)
pokazujesz mi tęczę
a ja ją zdmuchuję jak świecę
i złote kolibry
szarzeją
podajesz mi flaminga
a ja go wkładam do wazonu
i smukłe nogi
mdleją
różowe skrzydła opadają
przez chwilę wiruje zachód słońca
nad głowami
(miało być romantycznie)
i nastaje noc
ciepłą dłonią masujesz mi plecy
ale noc jest nieprzemakalna
nie przepuszcza dotyku
podskórnie
przynosisz mi czułość o świcie
talerz pełen pokarmu
żeby wykorzystać dzień jak lampę
do napisania swojego imienia
w rozdrobnionych na najsłodsze
wierszach
a ja ubieram się i wychodzę
do pobliskiej knajpy na drinka
wrócę w podartych rajstopach
z plikiem kartek
dziurawych przez wypalone papierosy
kiedyś powiesz, że podobały ci się
moje wiersze
i zmięte spódnice
ale zawsze brakowało ci
mnie
Komentarze (23)
Jakże często dwa cuda się spotykają,
niestety kontaktu ze sobą nie mają,
może jednak warto się obudzić, mniej narzekać,
przestać z życiem kłócić, do niego się uśmiechać.
Bardzo fajny a jakże smutny wiersz.
Pozdrawiam. Wszelkiej pomyślności w Nowym Roku
i pozytywnego nastawienia do życia
dla bohaterki wiersza, które bardzo wiele
zależy od tego jak się doń ustawiamy... :)
Do siego Roku Marto:))
Bardzo dobry wiersz. Wszystkiego dobrego na nowy
rok.:)
Niesamowity dla mnie osobiście wiersz. Nie mogę więcej
nic powiedzieć, tylko tyle, że wróciły wspomnienia.
Piękny wiersz.
Mój kotek siedzi teraz obok klawiatury i wodzi oczyma
za ruchem moich palców, on by Ci dopiero załatwił te
rajstopy... 2qqqqqq
- to był on (wyciągnął łapki).
Wszystkiego dobrego :)
Najczęściej doceniamy to czego nam zabraknie,
Martuś...
Piszesz cudnie, a ja widzę tutaj echo Miłosza Jego
kolibrami i czuję w Twoich wierszach Herberta, czuję
Poetkę z krwi i kości.
Martuś życzę Tobie, abyś nie zatraciła daru, który
masz w sobie, choć to raczej mało realne, na
szczęście:)
Życzę aby ten rok przyniósł Tobie wiele dobrego -
zdrowie, przyjaźń, miłość, ciepło, radość, Wenę, abyś
nie zatraciła wrażliwości, którą masz w sobie i
dalszych wspaniałych wierszy, choćby takich jak ten.
Pozdrawiam Cię pięknie, Martuś,
cieszę się, że mogę podziwiać perełki jakie tworzysz:)
Hmm... czegoś brakuje.
Szczęśliwego Nowego Roku!
...a może jednak uda mu się rozbić Twoją skorupę.
Takie "nieprzemakalne" kobiety, to zawsze dla
mężczyzn, którzy je kochają jest jakieś wyzwanie.
Wiele dobrego w nowym roku.