Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Pokochałam źródło mojej...

Pokochałam źródło mojej nienawiści
Posypałam szczęściem niczym śniegiem
By topniejąc spłynął jak lekarstwo
I napoił serce pełne marzeń
Pokochałam -głupia- czarę smutku
By z niej sączyć radość wzniosłych słów
Przytuliłam ogień do swej piersi
A gdy palił nie roniłam łez
Pokochałam ciebie całą sobą
Wyrzuciłam wzrok by nam nie szkodził
Przewróciłam się o bezlitosną prawdę
Nie chce już twej pomocnej dłoni

Dodano: 2007-11-17 16:29:55
Ten wiersz przeczytano 439 razy
Oddanych głosów: 5
Rodzaj Bez rymów Klimat Smutny Tematyka Miłość
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (1)

staż staż

Czy zranione uczucia hartują czy niszczą? Pewnie i
jedno i drugie. Jeśli pierwsza linijka to teza, która
pragniesz udowodnić, dobrze byłoby ja oddzielić od
reszty wiersza. Albo umieścić ją pod koniec.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »