pokój
pół tren
I
Pokój. Chrzęst wiklinowego kosza
jak chrzęst łamanych kości.Daj mi jeść.
Wikliny nie poskładasz.Zegar zatrzymał
się
18.02. Powiedziano: tak lepiej. Spokój.
II
Pokój. Tykanie starego zegara
jak tykanie serca. Dej mi piwa.
Zegara już nie nakręcisz. Zatrzymał się
23.02. Powiedziano: tak być musi.
Spokój.
III
Pokój.Powiedziano: tak być powinno.
W spokojnej toni milczenia
umyję naczynia. Zatrzymam się jak czas
w chwili. Daj mi spokój.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.