Pokonać smutne dni...
Wszystkim tym którzy mają już życia dosyć...i nie chce im sie juz starac...a ni co gorsza...nie chce im się już żyć!
Szare dni…szare wszystko…
Szczeście gdzieś daleko znikło…
Szarośc życia mnie przytłacza….
Tylu ludziom już wybaczam…
Ja rozumiem…maja dosyc…
Lecz nie wolno się poddawać!!
Może chca ten smutek nosic…
Lecz ja chce nadzieje dawac!
Chce pomagac…chce nawracac…
Chce się lepsza stac…
Smutek tylko zycie skraca..
Ja chce uśmiech wszystkim dac!
Razem jakos to przejdziemy,…..
Pokonamy smutek...łzy…
Razem wszystko zdobędziemy…
Lecz musimy to być My!
Bo ja sama nie potrafię…też chce
wsparcia i miłości…
Chce rozbielić smutne barwy…
tej naszej rzeczywistości..
Wiec nie poddawajmy nigdy się…razem
wszystko możemy…
Wiec pomagajmy sobie…jeśli tylko
chcemy…
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.