Pola
Pola
składam ziarna obrazu
w bruzdy powiek
widok za widokiem
by pąkiem kwiatu wystrzelić
w światło twoich oczu
i opaść sennie
w zmysłowe ramiona
jesiennie
różową jaszczurką języka
pod kamień pocałunku
autor
Amadeusz
Dodano: 2006-10-31 00:11:52
Ten wiersz przeczytano 530 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.