Polactwo
Mamy swój rozum, wiemy co chcemy,
lecz jakoś dziwnie tak się dajemy.
Łatwo oszukać nas byle słowem,
kupić za forsy marną połowę.
Za flaszkę przepić szanse życiowe,
co stać się miały na zawsze zdrowe.
Już od zarania dziejów
,,polactwa’’,
było w narodzie więcej prostactwa.
Było w narodzie krnąbrności tyle,
że ginął naród w historii pyle.
Zamiast korzystać z życia co niesie,
błądził wciąż smętnie w nadziei stresie.
Książęta, króle czy prezydenci,
zawsze fałszywym słowem nadęci.
Tworzą pozory które miast cieszyć,
tylko potrafią tumanić, śmieszyć.
A my wszak rozum mamy łaskawy,
nie podnosimy tragedii sprawy.
Godzić musimy się z tym choć wiemy,
że jakoś dziwnie tak się dajemy...
Komentarze (6)
całkiem udane słówko:polactwo,świetnie opisane,fajny
wiersz,szkoda że raczej smutny jest obraz który
przedstawiasz,może kiedyś będzie lepiej...:))
Smutny obraz społeczeństwa :(
Jeśli rozum w domu zostawiasz....
A do urny wrzucasz głos nienawiści...
Później widzisz, jaka to strata....
I Polska tego wyboru się wstydzi.
Ot nasza przypadlosc...zawsze tanczymy jak nam
zagraja. To jest wlasnie cos czego nie potrafie pojac.
Jak mowia potrafimy sie bic o kraj a nie potrafimy sie
rzadzic. Smutna prawda. Wiersz bardzo ladny, temat
ponadczasowy. Pozdrawiam!
- wszak my, Polacy to tak już mamy....dymali nas
ruskie...teraz amerykany.............dymają sejmy oraz
senaty poprzez robienie z ludzi wariaty....widać nasz
los jest taki niezdały, bo i już biorą się za nas
pedały
super napisałeś,mnie też ta sytułacja bardzo boli +