Polacy to frankofile
Zapewne
wiele osób przyzna mi rację,
że dość często francuską arystokrację
wzywają na pomoc nasi rodacy,
zarówno podczas świąt
jak i w czasie pracy.
W szczególnej estymie
ma nasza polska brać
Coure`ów – przedstawicieli znanego rodu,
wspominając ich imiona z byle powodu;
- o Coure de Flack!
- o Coure de Balance!
- o Coure de Molle!,
a najchętniej na ostro
ich piękną siostrę –
- o Coure va Match!
04.09.2010 r.
Komentarze (41)
Vick Thor podnoszę dwie ręce zgadzam się całkowicie.
Pozdrawiam serdecznie
:) Dobra fraszka.
44-krotna tulipanko - poczytaj dokładnie imć asana
Reya z Nagłowic,
lub fraszki kochanowskiego - a tedy nam powidz!
nota bene za czasów ren esansu w Polszcze, "kobieta"
była wyrazem wulgarnym, nikt dobrze wychowany
nie zwracał sie tak do białogłowy, niewiasty, czy
damy.
yamCito; ty z Mińska Mazowieckiego
masz do mnie 500 km, lub coś koło tego
i dlatego ni wódzi, ni pifka, ni wińska
nie wypijemy - nie przyjadę do Mińska.
Mieszkam w Nysie, która ledwo 800 lat jest miastem in
cito,
item, uż se ne setkamy, kamaradie YamCito!
A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy
nie gęsi, iż swój język mają to Rej
tyle jest pieknych słów
nie popieram wulgaryzmów
pozdrawiam:)
hey Vick Thor/że....czuję że my gdybyśmy się spotkali
i te żarty ciut oblali, to byśmy dopiero sobie
poszprechali - kur w mor...(ja to w pracy mówię; kurwa
twoja w dupe pięć po wpółdo ósmej...albo o curwa ale
kyrk)- powiedz gdzie mieszkasz...
nie Vik ...to są słowa z naleciałościami języka
rosyjskiego ...tak mówiono na Lubelszczyźnie ...a tam
angielski był nie znany :-))
re kamarg: chyba mówisz o angielskim "job two you
match", co oznacza dwa dopasowane zajęcia, you know?
re żółtemu U-botowi;
!una curva retorcida sube a la cima de la curva hasta
que nuestro polaca puta
aunque la torcida recta, zampar ordinario española
sobre el Ebro don Q-Tass!
oryginalny tekst .dowcipny ...ja zetknęłam się z takim
powiedzeniem job twoju mać. myślę że to na pewno z
francuskiego pochodzi ..bo przecież Napoleon był pod
Moskwą :-)))
pozdrawiam
Cóż, trudno o bardziej zakręcone słowo.
Bo jak tu raz po raz, nie tylko na drodze ale
zwłaszcza w życiu i polityce: "!tomar una curva, curva
cerrada! i nie nazwać tego nigdy po imieniu? ;)
Fajny wiersz. Pozdrawiam.
Dowcipnie. Kiedyś doszłam do wniosku, że owe wyrazy
stosuje się zamiast przecinka. Miłego dnia.
nie wiedziałem że tak dobrze
znam francuską brać
Pozdrawiam serdecznie
Ah ten Vick :-) jak zawsze oryginalnie:P
Bardzo trafnie i dosadnie odważyłeś powiedzieć o
naszej fobii małpowania. Najsmutniejsze jest to że od
wieków tak już mamy. Pozdrawiam .