Polaków rozmowy
gdy w żyłach procenty
najlepiej się tworzy
uderzająco szybko
zanim sen mnie zmorzy
i przeszkód nie widzę
i trafiam w klawisze
i rytmicznie do taktu
wers jakiś napiszę
nie w jakości siła
ani w luźnych słowach
w ograniczonym pędzie
toczy się rozmowa
bełkotem rozganiam
potargane strofy
piszę, analizując
tworzę wielkie... gnioty
kac i przerażenie
tuż po przebudzeniu
kto stworzył to dzieło
Bachus czy mój "geniusz"
u podstawy czaszki
wściekły ból króluje
rozpocznę abstynencję
lepiej się poczuję
Komentarze (28)
Oskar powiedział wszystko :)
Świetny, ironiczny wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Hmmm... jednak zostanę przy herbacie z imbirem :)
Cieplutko pozdrawiam
trafnie to ujęłaś...czy to Bachus czy mój talent ....
pozdrawiam cieplutko :-))))))
W miarę konsumpcji rośnie poczucie własnej wartości.
Tworzymy dzieła wiekopomne i przełomowe... Pierwsza
faza, druga, trzecia i uziemienie. Na kacu... gęsto
się tłumaczymy zazwyczaj... Pozdrawiam serdecznie.:)
Za czasów PRL-u Widniał wielki afisz z treścią
"ALKOHOL TO TWÓJ WRÓG" studenci dopisali "POLAK WROGA
SIĘ NIE BOI" Pozdrawiam
Do następnego razu... Uśmiechy 'D
Basiu miła ,pięknie napisałaś,pozdrawiam
Wszelkie przymioty od natury w darze,
czasem można ją wspomóc, oby nie w nadmiarze!
Pozdrawiam!
podoba mi sie wiersz-pozdrawiam serdecznie
Alkohol z umiarem czasami pomaga się otworzyć, słów
skrytych duszy i serca daje rzeki upust...A czy to
dobrze czy źle? Zależy od sytuacji...Piękny
"motyl".Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
Masz trochę racji, że po procentach człowiek jak
Chopin uderza w klawiaturę będąc pewny,że tworzy coś
wyjątkowego a rano jak przeczyta główkuje kto to taki
gniot napisał. Pozdrawiam.
jednemu dopalacz słowem sypnie, innemu abstynencja
dopomoże w rymie:) pozdrawiam wieczornie:)
dziękuję za poczytanie:)
a "procentowe" to:
33% poziomek
33% miodku
33% jagódek
1% lodu
bryyyyyyyyyyy nie do przełknięcia,
abstynencia murowana:))))
Wykorzystuję podpowiedź Yanzema:) bardzo mi się
podoba, dziękuję:)
do miłego przy procentowej leguminie:)
Zdradź Barbaro, po czym taka wena ? Ja zmarzłam i
herbatkę z rumem sączę, ciekawe, czym zaprocentuje
;)Można ironizowac, ale bywają chwile, że świat na
trzeźwo jest nie do przyjęcia, problem, gdy ten stan
się przeciąga w nieskończonośc. Pozdrawiam :)