Połamana miłość
" Połamana miłość "
Połamałem niechcący do Ciebie miłość.
W bezdechu cisza i mocny ścisk serca.
Wielka szkoda, nagle szkoda się zrobiło.
W złości uśmiech jak pospolity szyderca.
Nie potrafię w tej kwestii dłużej
kłamać.
Przekonany, że mi chyba nie przysługuje.
Wolałem ją w sobie zniszczyć - połamać.
Czy warto było - nie wiem ale teraz
żałuję.
Po co mi ona, taka niewygodna,
toksyczna?
Słodki smak ma jednak ta trucizna nadal.
Gdy prawda o niej nie dociera
empiryczna,
kawałki miłości czczę chociaż upadam.
Próbuję ją kleić łzami w drżących
dłoniach,
obracam każde wspomnienia i upiększam.
Gdy słowa o niej jak słodko-gorzki
amoniak,
chociaż podtruwają wciąż siła się
zwiększa.
Posklejam ją sobie delikatnie i
przeproszę,
bo cóż ona winna - tak mi się jej żal
zrobiło.
Z powrotem troskliwie przy sercu
ponoszę,
bo chociaż toksyczna to jednak moja
miłość.
Komentarze (38)
Może jeszcze nie wszystko stracone, Szczęśliwego
Nowego Roku, pozdrawiam serdecznie.
Czemu dziś tak smutaśnie Arturro? Przytulam ciepło :-)
A może poszukać takiej nietoksycznej...; pozdrawiam
serdecznie.
@Krystek wszelkiej pomyślności w Nowym Roku
@Krystek wszelkiej pomyślności w Nowym Roku
Kuba dziękuję za wpis w komentarzu
Pozdrawiam wszystkiego dobrego z nowym rokiem
Posklejaj delikatnie, przeproś - miłość wróci. Na Nowy
Rok życzę pomyślnych chwil. Serdecznie pozdrawiam :)
Trudne są z miłością rozstania
ona zawsze wraca jak wiosna po zimie
chociaż wzburzone dążą do spotkania
bo zawsze coś tam za serce nas trzymie.
Pozdrawiam serdecznie , samych szczęśliwych i zdrowych
dni w tym 2020 roku.