Raphael
Jestes tylko marzeniem... A ja udaje, ze o tym nie wiem...
Jestes kims kto zmienil sens zycia,
nie mam nic do ukrycia.
Wtedy, kiedy sie tak zalamalam…
Tylko dla ciebie tutaj zostalam…
Nie moglam wyobrazic sobie,
ze jeden zwykly czlowiek…
Tak moze namieszac mi w glowie…
Ty o tym nie wiesz,
ze to tylko dla ciebie…
W obcym kraju jestem,
i wracac do ojczyzny nie chce…
A przeciez…
Ty to tylko marzenie,
dawnego zycia wspomnienie.
Na ile cie znam, by mowic kocham…?
Czasem chcialabym podejsc z nienadzka
I powiedziec ci, ze dobrze nam zrobi
przechadzka.
Wtedy powiedziec kim jestem…
Ze jestes mego zycia sensem…
Ale czy ty nie jestes tylko moim marzeniem
?
Moze to ja wyobrazam sobie ciebie,
a ty wcale taki nie jestes ?...
Dlatego sie dotad nie zapytalam,
boje sie ze przykra prawda wyjdzie na
jaw…
Wole tkwic w marzeniach,
w stanie takiego… Zapomnienia ?
Wiem, jestem tchorzem…
Brak mi odwagi,
ale to wcale mnie nie powinno
bawic…
Dedykuje ten wiersz Raphaelowi...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.