Polska wieś
https://www.youtube.com/watch?v=EzJY9O4xXAw Wspomnieniowego piątku życzę wszystkim po przeczytaniu tego wiersza. Nadzwyczajnego weekendu w oparach wsi.
Stara szopa na zapleczu,
mokre buty tuż przy piecu.
Szczaw zielony gdzieś pod płotem,
drogi przywalone błotem.
Krowy głowy pospuszczały,
kęsy trawy zajadały.
Spojrzą na wieś i przeżują,
bo starego Żyda czują.
A Żyd wiejski swą kobyłą,
na targ jedzie furą zgniłą.
Tam coś kupi, później sprzeda,
to kupiecka Icka scheda.
Kogut zapiał, raz i drugi,
bo przed nami dzień za długi.
Weronika ta od Prota,
już przepędza knury z błota.
Młoda Kachna gna do szkoły,
drogę przestępują woły.
Kachna patrzy, coś tam liczy,
później wniebogłosy krzyczy.
Dzisiaj czwartek, dzień jarmarku,
znowu ktoś ubije targu.
Ktoś ukradnie, inny zgubi,
życie wiejskie każdy lubi.
Jasiek kupi siostrze chustę,
żydek beczki na kapustę.
Jontek kupi pług stalowy,
by odrobek mieć już z głowy.
I ucieka tak dzień za dniem,
czy to aby nie było snem ?
Świat daleko, oni tutaj,
jak kobyła nie podkuta.
To nie sen, to nasze życie,
żyd też czasem, marzy skrycie.
Chciałby wielki market kupić,
Salcia gada - Icek głupi.
Też odnowić kościół trzeba,
aby był tu bliżej nieba.
Wybrukować błotne drogi,
żeby koń nie złamał nogi.
Polska wieś choć o to dbała,
to w zaścianku wnet została.
Kto więc zniszczy co wieś kocha,
tę kapliczkę Świętego Rocha.
"Niech na całym świecie wojna, byle Polska wieś zaciszna, byle Polska wieś spokojna". - Stanisław Wyspiański.
Komentarze (76)
...kocham takie klimaty i tę serdeczność i wiarę...
Miło było zanurzyć się w tym klimacie :) Dzisiaj już
takich wsi nie ma.
Fajnie przeniesc sie w takie klimaty, serdecznosci.
ja się też naoglądałem takich wsi na Lubelszczyźnie
kiedyś a,że teraz mieszkam na wsi to pozdrowienia:)
Ale jedną "Kachnę" bym zmienił:)
pozdrawiam ze wsi Radom :):):)
To tylko zaproszenie,
a wola Twoja:)
Z największą przyjemnością Grażynko.
Czuję się zobowiązany.
Szkoda, że historyczne,
wzajemnie miłego życzę,
a może i mnie byś poczytał Grzegorzu?...:)
Takie wsie Grażynko jeszcze oglądałem niedawno
na ścianie wschodniej, przy granicy białoruskiej
ale niestety to już historyczne relikwie.
Miłego wieczoru życzę.
Wiersz można rzec jak reportaż
i stara fotografia przywołująca uroki dawnej wsi,
szkoda, że ona powoli niestety idzie w zapomnienie,
ale na szczęście nie wszędzie i nie całkiem.
Podoba mi się Twój wiersz Grzegorzu.
Pozdrawiam Grażyna
i jak zwykle uśmiech zostawiam+:)
Wiem Sławku o tej sylabie ale zgadnij dlaczego tego
nie zmieniłem ?
Bardzo fajny wiersz ...pięknie z lekkim humorem
opisałeś polską wieś ...Icek do sobie radę ...
Wychowana jestem na wsi ... nie dziwna bywa mi praca
na roli zapach obory
Teraz niestety mieszkam w mieście / tak się ułożyło
życie/
Serdeczności:)
Dziękuję za życzenie "wiejskiego" weekendu. :)
Zapach obory byłby pewnie odpowiedni. :)
Fajny wiersz. Ostatni wers ma jedną sylabę za dużo.
Pozdrawiam serdecznie :)
Takiej wsi to ja nie znam. Jedynie z opowiadań babci i
książek.
Nie znałam też /ubić/ targu lecz /dobić/
A wieś lubię :)
Pozdrawiam :)