Pomnik duszy
Exegi monumentum...
historia jednego serca
historia całej ludzkości
powtarzana na nowo
niczym w dziecięcej rymowance
Chciał stworzyć sobie pomnik
lecz nie taki zwykły
niósł kamień po kamieniu
lecz skutek był nikły
siadał na małej ławce
by zacząć raz drugi
zapomniał że jest umarły
i ciągle toczy
głazy swych myśli upadłych z wrót
piekieł
kamienie swych oczu nie przywykłych do
świata
dopisał wers do wiersza
który jeszcze nie istniał
* * *
tylko z ust dzieci
rozbrzmiewa na nowo
historia lubiąca powtórki
przerywana klaskaniem w dłonie
Chciał postawić... pomnik
... zwykły
zapomniał że jest umarły
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.