Pomnik pękniętych serc
*Wiersz dedykuję p.Ewie której niemiecki Jugendamt odebrał niemowlę już po trzech dniach. I o tym jest mój akrostych.
J uż trzeci dzień słonko wstaje
U śmiechem witać chce
G dzie jesteś Ewo
E wa nie odzywa się
N a próżno szuka dziecka
D ziecko w obcych rękach jest
A uf wiedersehen mutter
M atka płacze nie chce wierzyć
T o nie miało prawa zdarzyć się
Komentarze (35)
Przerażający obraz!
Tomku, czy nie powinno być "mutter"...
Pozdrawiam serdecznie:)
sisy89
To prawda, pozdrawiam:)
tsmat
Klaniam sie:)
Chyba to było kiedyś i powiem tak jak Krzemanka nic
nie dzieje się bez przyczyny...a do Niemców to ja z
pewnym dystansem...pozdrawiam serdecznie.
Przerażające, jak można...przypominają się czasy złe,
okrutne, ale jak widać u nich nic się nie zmieniło.
Pozdrawiam wiosenne :)
Klimat faktycznie wrogi. Podsyca niechęć do
niemieckich sąsiadów.
Msz nic nie dzieje się bez przyczyny i
żadne dziecko nie trafia do pogotowia opiekuńczego dla
czyjegoś widzimisię. Wiem co mówię, moja siostra
mieszka w Niemczech ponad trzydzieści lat. Pozdrawiam
autora:)
Odbierając dziecko matce, to niczym wyrwać jej serce.
Pozdrawiam.
Jedyne co mi przychodzi do głowy po przeczytaniu to -
tragedia dla rodziców i smutek dla wszystkich
bliskich.
Pozdrawiam:)
Marek
Annna2
Nie musialo ... Pozdrawiam
Krystek
Niestety to prawda...:(
Anna
A jedank stalo sie:(
:(. Pozdrawiam serdecznie.
Przejmujące i okrutne :( To nie miało prawa się
stać...
To jest skandal na który bez względu na narodowość
powinna burzyć się krew... Pozdrawiam Cię serdecznie
TOMashu
Dramatyczne i przjemujace...
Pozdrawiam serdecznie :)