Pomnik pękniętych serc
*Wiersz dedykuję p.Ewie której niemiecki Jugendamt odebrał niemowlę już po trzech dniach. I o tym jest mój akrostych.
J uż trzeci dzień słonko wstaje
U śmiechem witać chce
G dzie jesteś Ewo
E wa nie odzywa się
N a próżno szuka dziecka
D ziecko w obcych rękach jest
A uf wiedersehen mutter
M atka płacze nie chce wierzyć
T o nie miało prawa zdarzyć się
Komentarze (35)
No i, podchodzę to sprawy z należytym odbiorem
Tomaszu.
Miłego.
;)
Niemiec zawsze będzie germanizował, na siłę.
Pozdrawiam.
Nie musiało.
Akrostych bardzo dobry.
Niewyobrażalny dramat matki. Nie powinno nigdy do
takiej sytuacji dochodzić. Pozdrawiam serdecznie:)
porażający dramat matki- nie wyobrażam sobie takiej
sytuacji...