Pomocna dłoń
Podałeś mi swoja dłoń
odeszły nasze marzenia
długo się nie widzieliśmy
bo wszystko straciło sens
nocą wylewam łzy w poduszkę
krzyczę że jestem niewinna
że nie umarłam tylko żyję
i pokonam wszelkie przeszkody
nie wszystko stracone
to życie mnie zlekceważyło
leżę samotna patrzę w sufit
więdnę jak kwiat bez wody.
autor
Halina Kowalska
Dodano: 2021-06-09 10:46:22
Ten wiersz przeczytano 517 razy
Oddanych głosów: 11
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (10)
Wymowne, bardzo poruszające wersy, bliskości drugiej
osoby nic nie zastąpi, pozdrawiam ciepło, śląc
serdeczności.
Wstań i walcz. Zostaw sufit w spokoju. Pozdrawiam :)
bez miłości usychamy jak kwiaty.
Smutek, tęsknota w wierszu poruszają...
Pozdrawiam serdecznie :)
moja kochana mama tak odeszła w szpitalu pół roku
temu...
Bardzo smutne i porusząjące. Pozdrawiam
Wzruszył mnie Twój smutek i tęsknota za bliskością.
Pozdrawiam radośnie:)
smutne bez bliskiej osoby usychamy jak kwiat bez wody
miłego dnia:)
Bardzo smutno, lecz to prawda - bez bliskości drugiego
człowieka jesteśmy jak kwiaty bez wody.
Pozdrawiam ciepło.
Bardzo poruszający osobisty smutek...pozdrawiam i
przytulam Halinko