Pomocy
Byłeś mym pierwszym...
Któremu ufałam..
Lecz pewnego dnia ufać przestałam...
Gdy zrobić to chciałeś...
Ja zrobić nie chciałam...
Krzyczałam, płakałam...
Mówiłam nie chce...
Udawałeś głuchego i robiłeś więcej...
Udało się ucieć...
Jestem nie tknięta...
Czas szybko mija...
Wspomnienia zostają...
Od tamtego dnia uciec mi nie
pozwalają...
Chce o tym zapomnieć...
Nie wracać do tego...
Pragnę pomocy...
Czy to coś złego...??
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.