pomyłka (chwile)
myślała - to musi być miłość
teraz na pewno to ona
nie nie nakłaniał jej siłą
sama mu wpadła w ramiona
tak brakowało jej ciepła
po tamtym lizała rany
z nadzieją do niego uciekła
to on był teraz kochany
z nim była lekka jak obłok
wciąż jego było jej mało
lecz życie znowu zawiodło
lustro krzywo się śmiało
nie to nie mogła być miłość
krzyk płacz i serce rozdarte
rozrywki była chwilą
dziś znowu rany otwarte
nie zatrzymała go siłą
dłużej płakała tylko
złego się dużo zdarzyło
ta chwila była pomyłką
Komentarze (20)
Samo życie, podoba mi się, pozdrawiam cieplutko
czym więcej takich chwil
człowiek wpada w rutynę,i nie wie
kiedy chwila powinna być miłością
a wtenczas rozgoryczenie...
staje w gardle kością
Pozdrawiam serdecznie
życiowa historia pozdrawiam
Mocny. Bardzo na tak. Pozdrawiam
Violu, trafiłaś mnie prosto w serce...Cholerne
wspomnienia...
Pozdrawiam