- ponowne pożegnanie -
dłonie zmarznięte
ogrzewasz ciepłem warg
muśnięciem rzęs
wywołujesz dreszcz
nieziemski
nałogiem się stałeś
z każdym dniem
dawkowanym
w większych ilościach
a teraz znów
żałość ogarnia
ciało całe
na smutną myśl
ponownej
trzymiesięcznej
rozłąki...
autor
myśli nieuczesane...ona
Dodano: 2008-02-17 11:47:45
Ten wiersz przeczytano 364 razy
Oddanych głosów: 8
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Uzależnić sie można tak miłość jak kokaina. moze
dlatego wytrzymasz, bo znów tęcza zawisnie nad waszymi
sercami? Bardzo ładna subtelna tęsknota napisana
prostym jezykiem
Podoba mi sie opis uzaleznienia"nałogiem się stałeś z
każdym dniem dawkowanym"... A co do rozlaki "czasami
bez jednej osoby caly swiat jest wyludniony"... ale to
tylko trzy miesiace. Ladny wiersz
bardzo przyzwoity wiersz - patrz następny...