Popielec
w popielcowy ranek spopielały czas
spopielałym pyłem posypuje z gwiazd
popieli marzenia gasząc oczu blask
pod stopami ziemia utracony raj
w poplątanym losie siebie znalezienia
jedyną nadzieją Góra Przemienienia
autor
Janina Kraj Raczyńska
Dodano: 2019-03-07 15:44:07
Ten wiersz przeczytano 1245 razy
Oddanych głosów: 27
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (40)
Mily, krzemanka dziękuję za komentarze :)
Serdecznie pozdrawiam.
Podoba mi się ta refleksja, jednak przedostatni wers
jest w moim odczuciu
nieczytelny (może to tylko mój problem). Miłego
wieczoru:)
Mirek, Chicago rozpieszczacie mnie nadmiernie :)
Miłego wieczoru życzę.
pokazać piękno poezji w kilku zdaniach, to jest
właśnie sztuka.
Mądrość tradycji ujęta pięknym słowem:) Pozdrawiam :)
Pani L, fatamorgana7, wandaw dziękuję za dobre słowo
:)
Miłego wieczoru życzę.
Podobno w popiele dobrze czyści się srebro. A człowiek
nie jest ze srebra ;)
Pozdrawiam :)
Poetycko, o pięknej naszej tradycji.
Piękna, mądra miniatura.
Pozdrawiam Janino :)
Swietny wiersz i metafory :)
Puenta perełka :)
Pozdrawiam serdecznie Janino :)