Pora wzrostu
Możesz wejść w fazę wiosennego wzrostu
policzki w pomarańczowym pasmie światła
na powiekach cień z olchowego pyłu
wargi podkreślone różowym świtem
szyja kusząca perfumami z wysokich traw
Polany oplotą strużki włosów
mocne jak zmartwychwstałe gałęzie
mężczyźni na wzór półdzikich kocurów
wyprężą wyszczerbione kręgosłupy
będą kaleczyć figury godowe
a moje płuca wciąż będą obrabiać śnieg
autor
valanthil
Dodano: 2022-04-03 17:18:15
Ten wiersz przeczytano 1152 razy
Oddanych głosów: 18
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (17)
bardzo poetycko opisany wiosenny wzrost
opcja zabrania udzialu w nim jednak zastanawia
a twoja pozycja w sniegu
jest tez opcja,- dla niej, moze zrozumie i stopi lody
a ty staniesz sie wiosennym kocorem :)
bardzo ciekawie napisane, mozna sie z przyjemnoscia
wczytywac
Dla mnie reelka.. metaforyka wyszukana, zachwyca.
Wyśmienity wiersz,
pozdrawiam serdecznie:)
Metaforycznie bardzo.
Urzekł mnie spokój wiersza.
Dla alergika to koszmar żywcem wymalowany na twarzy -
można i tak ;-)
Mam koszmarne skojarzenia związane z wojną i z tym co
zawsze żołnierze z tamtej strony robili kobietom, od
dziecka do nawet starych kobiet.
Stąd ten śnieg czysty chłodny obrabiany, wydaje mi się
przejawem normalności i budzi odrobinę zaufania.
Wiersze tu zawsze.
Pozdrawiam :-)
Kobieta jako marzenie wiosenne...i samotność. Piękny
wiersz- pozdrawiam serdecznie
Wiosna ma swoje wymagania ;-)
Pozdrawiam
Tutaj zawieść się nie można. Jak zawsze - Wiersz i
metafory z górnej półki. A pora wzrostu... Cóż, może
wydawać się porą schyłku... Kiedy samotność...
Pozdrawiam.
Wiosenna pora wzrostu,ale puenta zimowa...pozdrawiam.
wiosna w pełnym makijażu.
Niestety, nie dla wszystkich wiosna...
Ciekawy wiersz.
Urocza melancholia, zmusza do zadumy. Udanego
popołudnia z pogodą ducha:)
Wiersz o przyrodzie?
Msz zupełnie jej tutaj nie widać...
Sorry, że tyle miejsca zajmuję,
a co do słowa perfuma, to raczej perfumy są poprawne -
https://skrivanek.pl/perfuma-czy-perfum/msclkid=06e640
90b36911eca59be2ddef274587
Lenoro, dzięki za wizytę i uwagi. W kwestii ,,perfum''
jestem zdziwiony, że l.p jest uznana za błędną. Wiele
razy słyszałem formę ,,ta perfuma''. Cóż, uzus ma
swoje prawa.
Wiersz zatrzymuje, pięknie o przyrodzie, moje klimaty,
pozdrawiam Krzysztofie.