poranek
promienne słońce budzi mnie
wstaje...
zaczynam nowy dzień
patrze w lustro
znów smutna twarz wita mnie
a ja witam kolejny,
bezsensowny dzień...
nie pamiętam kiedy ostatnio śmiałam
się...
zapach kawy
orzeźwia i pobudza mnie
wezmę za "bary" ten dzień
i coś zmienię...
bynajmniej postaram się
:)
autor
małgoś-27
Dodano: 2007-08-25 00:46:50
Ten wiersz przeczytano 645 razy
Oddanych głosów: 7
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Wziąć się za bary z życiem- dobre postanowienie na
początek dnia! Wpuść do tego życia trochę miłości- od
razu się zarumieni!
jak to mówią - chcieć, to móc.
wiersz jest swego rodzaju dowodem, że mimo
przeciwności losu można coś zmienić, bo największym
błędem w życiu jest poddać się.